Wycieczka do Iranu zawsze była naszym marzeniem. Nie jest jednak łatwo znaleźć wszystkie informacje, a sama podróż do Iranu często jest przedstawiana jako ryzykowna… Przewodniki po Iranie są niezbyt aktualne, w Internecie często na próżno szukać informacji o niektórych miejscach, dość trudno też o relację z pierwszej ręki. Sami długo zasatnawialiśmy się, jak wygląda np. wiza do Iranu, jakie są ceny w Iranie albo czy Iran jest bezpieczny. Dlatego postanowiliśmy specjalnie dla Was zebrać wszystko to, co musicie wiedzieć przed wyjazdem do Iranu w jednym miejscu. Nasz przewodnik po Iranie czyli wycieczka do Iranu od A do Z!
Przewodnik po Iranie czyli Wycieczka do Iranu od A do Z
Autobusy w Iranie
Sieć autobusowa pomiędzy miastami jest naprawdę rewelacyjna idzięki niej Wasza podróż do Iranu będzie naprawdę komfortowa. Do wyboru macie autobusy zwykłe, komfort (trochę tańsze niż VIP, ale ten sam standard) i tzw. VIP. VIP to już taki luksus nad luksusy – siedzenia rozkładają się prawie do pozycji horyzontalnej, mają specjalne podnóżki, dostajecie od kierowcy pudełko z prowiantem i napojami, a na pokładzie jedzie tylko około 30 osób. Mały minus – żaden z autobusów nie ma toalety. Spokojnie, nie musicie mieć jednak ani stalowego pęcherza ani pieluch… Panowie zatrzymują się „na żądanie”. Pamiętajcie o zasadzie, że obcy mężczyzna nie siada obok obcej kobiety – wszyscy pasażerowie będą się przesiadać dopóki nie osiągną jedynego słusznego układu. Na szczęście jednak, zawczasu miejsca są zazwyczaj numerowane na biletach i nie musicie bawić się w „gorące krzesełka”. Podobna zasada obowiązuje, jeśli zdecydujecie się podróżować po mieście autobusem – przód jest zarezerwowany dla kobiet, tył dla mężczyzn.
Tip: Co do samego zakupu biletów – im wcześniej, tym lepiej. Choć autobusy między większymi miastami jeżdżą bardzo często, są dość popularne i jeśli macie napięty harmonogram może się zdarzyć, że nie pojedziecie tym, którym byście chcieli. My mieliśmy zasadę, że pierwszą rzeczą po przyjeździe do danego miasta był zakup biletu na wyjazd.
Autobusem jechaliśmy dwa razy. Ceny w Iranie, jeśli chodzi o autobusy, są bardzo przystępne. Podróż z Shiraz do Yazd trwała ok. 7h i kosztowała 35 000 tomanów (ok. 40 zł) za autobus VIP. Z Yazd do Esfahanu jechaliśmy 6h i zapłaciliśmy 30 000 tomanów (ok. 35 zł) od osoby. Autobusy na obu trasach kursują kilka razy dziennie – przewodnik po Iranie Lonely Planet ma całkiem dokładne rozkłady jazdy.
Bezpieczeństwo w Iranie czyli czy Iran jest bezpieczny?
Czy Iran jest bezpieczny? Wbrew powszechnym obawom, wycieczka do Iranu to nie misja samobójcza, obecnie dużo spokojniejszym niż przykładowo sąsiednia Turcja. Ze względu na surowość obowiązujących kar, raczej niewiele osób odważy się np. coś Wam ukraść. Iran jest bezpieczny, dopóki oczywiście przestrzegacie obowiązujących w kraju zasad. Oprócz jednej sytuacji w Yazd nie mieliśmy żadnych niemiłych przygód i nasza wycieczka do Iranu była zdecydowanie mniej problemowa niż np. do Egiptu. Oczywiście, nie oznacza to, żeby nie zachowywać się mniej rozsądnie niż w swoim rodzimym kraju. Każdy przewodnik po Iranie to podkreśła.
Ceny w Iranie
Wbrew temu, co powszechnie się sądzi, wycieczka do Iranu nie jest super tania. Ceny w Iranie są dość umiarkowane, na zbliżonym do Polski poziomie, czasem ciut wyższe. Już sama wiza do Iranu to wydatek 75 EUR! Przykładowe ceny w Iranie:
- mała butelka wody 0,5l – 5 00 tomanów (60 groszy)
- obiad w zwykłej restauracji od osoby – 13 000 – 40 000 tomanów (15 – 50 zł)
- ciastko w cukierni – 1 000 tomanów (1,30 zł)
- tradycyjny chleb lavash – 1 000 tomanów (1,30 zł)
- pizza – 10 000 tomanów (13 zł)
- cappuccino – 8 000 tomanów (10 zł)
- pistacje obrane 1 kg – 60 000 tomanów (75 zl)
- pudełko gaz – 7 000 – 15 000 tomanów (9-19 zł)
- pomarańcze 1 kg – 3 000 tomanów (3,70 zł)
- jajka 12 sztuk – 6 000 tomanów (7,50 zł)
Tip: Wbrew pozorom, często często niższe ceny w Iranie znajdziecie w supermarketach… Na straganach często cena powędruje w górę, gdy tylko sprzedawca zobaczy turystę. Mocno się targujcie!
Dzieci w Iranie czyli podróż po Iranie z dziećmi
Chociaż sami nie mamy dzieci, mamy kilka obserwacji, które być może pomogą Wam w podjęciu decyzji, czy zabrać Waszą pociechę w podróż do Iranu. Tak naprawdę, wszystko zależy od Waszego dziecka. Na pewno męczące i nudne są długie podróże autobusem. Wycieczka do Iranu to także zdecydowanie bardziej „dorosłe” atrakcje – ale niektóre maluchy lubią oglądać zabytki. Nie ma tu takich typowych miejsc rozrywki dla dzieci (w stylu liczne place zabaw, parki wodne). Dodatkowym minusem może być też fakt, że jeśli Wasza córka ma powyżej 9 lat, jako kobieta w Iranie, musi chodzić w hidżabie… nie oszukujmy się – nie każde dziecko to zrozumie. Podczas 10 dniu pobytu spotkaliśmy tylko jedną parę podróżującą z dzieckiem po Iranie (5-letni chłopiec), co oczywiście nie znaczy, że nie jest to niewykonalne. Jeśli chodzi o to, czy Iran jest bezpieczny dla dzieci, to szczerze, obecnie nie ma tam jakichś szczególnych zagrożeń (jak. np. w pobliskim Pakistanie, gdzie ciągle trwają walki z talibami).
Tip: Teheran to jedno z najgorszych na świecie miast pod kątem zanieczyszczenia powietrza. Smog jest tak olbrzymi, że nie widać gór Elbrus, na zboczach których jest położony. Po wylądowaniu, w ciągu 30 minut zrobiło mi się niedobrze… Michał, dużo odporniejszy, dostał migreny. Zapach spalin jest wszechobecny (ludzie palą, np. śmieci na ulicy). Tak więc jeśli macie dzieci to jedynym wyjściem jest maseczka lub ominięcie Teheranu…
Etykieta w Iranie
Wycieczka do Iranu na pewno jest szkoiem kulturowym dla przeciętnego Europejczyka. Iran, jako kraj, w którym każdy aspekt życia dyktowany jest przez islam, ma wiele zasad, których obcokrajowcy powinni przestrzegać. Każdy przewodnik po Iranie zawiera co najmniej kilka stron o zachowaniu w kraju. Najważniejsze wydają się przede wszystkim związane z rozdzielaniem płci. Obcy mężczyzna nie powinien siadać obok niespokrewnionej kobiety, nie podawać jej ręki, nie zagadywać jej, w restauracjach dla mężczyzn są oddzielne sale niż dla rodzin (ta ostatnia zasada jest bardzo luźno traktowana, zazwyczaj jedna sala jest „turystyczna”). Jeśli ktoś Wam zwróci uwagę, nie kłóćcie się, tylko przyjmijcie postawę „jestem zagubionym turystą” i będzie ok. Macie prawo czegoś nie wiedzieć.
Jak wygląda to naprawdę? W mniejszych miastach te zasady są raczej skrzętnie przestrzegane, ale w większych… W Teheranie przez przypadek poszliśmy do parku, w którym były same zakochane pary, kilkanaście metrów od nich była grupka przyjaciółek dziewczyny, ewidentnie jako przykrywka w razie nalotu policji religijnej. Wiele randek odbywa się też na parkingach galerii handlowych… Samochody zakochanych stoją obok siebie, otwierają okienka i już można swobodnie rozmawiać nie zwracając niepotrzebnej uwagi. Wbrew obiegowej opinii, kobieta w Iranie nie jest jakąś bezwolną istotą i tak naprawdę wszystko zależy od tego, w jakiej rodzinie się wychowała. W dużych miastach dziewczyny chętnie nas zagadywały. W Esfahanie np. zaczepiły nas nastolatki, które prosiły, żeby pomóc im z wypracowaniem z angielskiego 🙂 Poza tym wiele kobiet pracuje w sektorze usług, gdzie na co dzień muszą rozmawiać z obcymi mężczyznami… Tyle jeśli chodzi o zasady.
Tip: Wielu Irańczyków to osoby wykształcone na Zachodzie, świetnie mówiące w kilku językach. Chętnie zagadują obcokrajowców i zachowują się swobodnie, niewiele robiąc sobie z zasad. Wielokrotnie podawali mi np. rękę na przywitanie i zagadywali. Jak zwykle wszystko zależy od osoby!
Fotografowanie w Iranie
Jak w wielu państwach świata, totalny zakaz obowiązuje jeśli chodzi o fotografowanie czegokolwiek co rządowe i wojskowe. Musicie pamiętać, że do rządu irańskiego należy w zasadzie wszystko. Ma on udziały zarówno w największych przedsiębiorstwach transportu morskiego, portach czy firmach związanych z wydobyciem ropy naftowej. Kilka lat temu aresztowano Polaków za robienie zdjęć portu w Bandar Abbas… Nie fotografujcie też demonstracji (mała szansa, że na taką traficie, ale autorytarne rządy są bardzo na tym tle wyczulone… w zeszłym roku aresztowano Polkę za robienie takich zdjęć na Malediwach).
Słyszeliśmy też o dosyć dramatycznych zajściach pod dawną ambasadą amerykańską w Teheranie, z niszczeniem aparatów przez żołnierzy włącznie (ostrzegano też nas przed tym w hotelu). Wiem, że cool jest mieć zdjęcie na tle graffiti ze Statuą Wolności z trupią czachą, ale czy warte jest to potencjalnych problemów? Trochę się trudno Irańczykom dziwić, że są na tym punkcie dosyć nerwowi. Sesje zdjęciowe z tego miejsca widziałam na każdym blogu opisującym podróż do Iranu. W momencie, gdy Irańczycy starają się odbudowywać swoje relacje z Zachodem, pokazywanie tego typu obrazów raczej nie sprzyjają stabilizacji kruchego kompromisu… Dodajcie do tego irańskie pojmowanie „wolności słowa” i macie pełny obraz. Z drugiej strony, pewnie polski rząd też oburzałby się, gdyby przy każdym wpisie o Polsce były np. zdjęcia z chuligańskich ustawek? 😉
Tip: Irańczycy chętnie będą się z Wami fotografować, jeszcze lepiej, gdy wyślecie im później Wasze zdjęcia mailem. Jeśli jesteście mężczyznami, ostrożnie i z rezerwą podchodźcie do fotografowania samotnych kobiet (dużo chętniej się zgodzą, jeśli fotografem jest kobieta).
Gotówka w Iranie
Wycieczka do Iranu wymaga nieco ekwilibrystyki finansowej. W związku z całkowitym odcięciem irańskiego systemu bankowego od Europy i USA, wasze karty Mastercard, VISA czy American Express są całkowicie bezużyteczne. Musicie zaopatrzyć się w odpowiednią ilość gotówki na cały wyjazd. Ile zabrać? My mamy zasadę, że zawsze podsumowujemy wszystkie spodziewane koszty (wiza, hotel, bilety, jedzenie, bilety wstępu) w Excelu po czym dodajemy 20%. Jak już pisałam, ceny w Iranie wcale nie są jakieś wyjątkowo niskie. Na 10 dniowy pobyt na 2 osoby wydaliśmy ok. 900 EUR. Spaliśmy w średniej klasy hotelach (**/***), mieliśmy 2 przejazdy autobusem i 2 przeloty (przy czym jeden kupiliśmy jeszcze w Niemczech), masę taksówek (w tym do Persepolis), nie oszczędzaliśmy specjalnie (poszaleliśmy na bazarach), wchodziliśmy do wszystkich atrakcji i w Yazd mieliśmy wycieczkę z przewodnikiem.
Tip: Co zabrać do Iranu, euro czy dolary? Sprawdźcie kurs walut, my z racji zarabiania w euro, wzięliśmy tę walutę i na miejscu okazało się, że była to lepsza opcja pod kątem wymiany. Pieniądze wymieniliśmy od razu po przylocie na lotnisko IKA – musicie wejść na 1 piętro do hali przylotów i tam znajduje się kantor z dobrym kursem. Wiele hoteli również wymieni Wam pieniądze (po trochę gorszym przeliczniku), ale w zasadzie w każdym z nich zapłacicie w euro lub dolarach.
Kobieta w Iranie czyli podróż do Iranu dla płci pięknej
Kobieta w Iranie nie ma lekko i podróż do Iranu u mnie wiązała się z wielkimi zakupami ubraniowymi. Jeśli masz powyżej 9 lat, w Iranie musisz przywdziać na głowę chustę (hijab). Kiedy? Niestety, jak tylko wysiądziesz z samolotu… Na początku trudno się trochę przyzwyczaić, ciężko szczególnie opanować sztukę ładnego jego układania. Chusta lubi się ześlizgiwać i przesuwać, dlatego polecam Wam poszukanie jakiejś z domieszką wełny lub kaszmiru, lepiej trzyma się włosów niż sztuczne materiały czy jedwab. W Teheranie ze zdumieniem spostrzeżecie, że często chusty Iranek trzymają się ledwo na czubkach głowy, a spod nich wystają starannie ufryzowane grzywki. W mniejszych miastach są starannie zakryte, a kobiety noszą tradycyjne długie, czarne czadory.
Chusta to jednak nie jedyny element obowiązkowego damskiego ubioru w Iranie. Kobieta w Iranie powinna mieć luźny i nie podkreślający kształtów strój, zakrywający pupę, a dłonie i stopy mogą być odkryte. My byliśmy w zimie, więc na górę po prostu zakładałam obszerniejszy płaszcz, ale wszelkiego rodzaju kardigany, tuniki i długie swetry też dają radę. Kobieta w Iranie może też bez problemu nosić dżinsy.
Internet w Iranie
Internet w Iranie jest cenzurowany, tzn. nie zalogujecie się na Facebook, strony z zagranicznymi newsami czy inne niepoprawnie politycznie strony.
Tip: Oczywiście wszyscy to obchodzą, korzystając z VPN, pozwalającego na przekierowywanie sygnału tak, jak gdybyście logowali się z innego kraju. Najlepiej ściągnąć sobie taką aplikację jeszcze w domu. Możemy polecić Wam aplikacje na smartfony Tunneling Bear oraz Onavo – działają bez zarzutu. Wifi jest bez problemu dostępne w hotelach, większych kawiarniach, na lotniskach.
Jedzenie w Iranie
Żaden przewodnik po Iranie Wam tego nie powie, ale… wycieczka do Iranu dla wegetarianina to droga przez mękę. Irańczycy uwielbiają mięso – wszelkiego rodzaju kabab, czyli szaszłyki z mięsa pieczone nad grillem. Często nawet w potrawkach opisanych jako „potrawka warzywna” ze zdumieniem odkryjecie mięso… Z racji religii, do wyboru w restauracjach są w zasadzie tylko kurczak lub jagnięcina (czasem wołowina). Dania bezmięsne ograniczają się głównie do falafela z mnóstwem warzyw, samosów i chleba lavash oraz potrawek z bakłażanem.
Przyznam szczerze, że w centrach miast trudno znaleźć przyzwoitą restaurację. Irańczycy kochają fast foody i na każdym kroku znajdziecie przybytek z pizzą, hamburgerami i frytkami. Jeśli już natkniecie się na coś tradycyjnego, szybko okaże się, że jest to pułapka na turystów. Szczególnie, jeśli jesteście przy jakiejś atrakcji turystycznej… lub korzystacie z rekomendacji Lonely Planet. Gdy tylko przekroczysz próg, kelner szybko dostrzeże turystę i przyniesie Ci menu po angielsku… z cenami kilkukrotnie wyższymi niż w menu irańskim (widzieliśmy herbatę za 10 000 tomanów w bardzo skromnym przybytku na bazarze, za to polecanym w przewodnikach). Może też przynieść menu bez cen, po czym zada Ci pytanie Where are you from? i na podstawie odpowiedzi wyceni Twój obiad. Nas to podejście dosyć odstręczało i chodziliśmy tylko tam, gdzie widzieliśmy, że ceny dla różnych nacji są takie same. Przykładowo, w Esfahanie możemy polecić Wam restaurację Shahrzad, niedaleko mostu Si-o-Seh Pol czy herbaciarnię w Hotelu Abbasi. Ceny w Iranie, jeśli chodzi o jedzenie są bardzo zróżnicowane, najtańsze są falafele, ale obiad w restauracji potrafi kosztować też i 50 zł od osoby. Niestety, nie ma mowy o kieliszku wina do kolacji – alkohol w Iranie jest totalnie zabroniony.
Przykładowe ceny w Iranie opisałam w akapicie „Ceny w Iranie” 😉
Karty płatnicze w Iranie
Jak wspomina chyba każdy przewodnik po Iranie, możecie zostawić karty płatnicze VISA, Mastercard czy American Express w domu. Nie wypłacicie nic z bankomatów. Co oczywiście nie oznacza, że skorzystanie z kart nie jest możliwe… Wycieczka do Iranu otworzyła nam oczy. Byliśmy niezwykle zaskoczeni, gdy okazało się, że można kartą zapłacić, np. za perski dywan! Otóż dubajskie banki dostarczają klientom terminale płatnicze, które oni wykorzystują w Iranie… Jestem przekonana, że niestety łamią tym sankcje. W ten sam sposób oferowano nam na bazarze „wybranie gotówki” za prowizją. My nigdy nie skorzystaliśmy z tych opcji…
Lonely Planet o Iranie
To najpopulrnaiejszy przewodnik po Iranie (i chyba najlepszy, konkurencja jest naprawdę marna – Wasza wycieczka do Iranu nie może się bez niego obejść). Jest w nim dużo informacji, nawet o małych wioskach, w których warto coś zobaczyć. Sporo też ciekawostek o Iranie i samych Irańczykach. Bardzo łatwo planowało nam się z nim naszą podróż do Iranu. Przydatne są też mapy miast, dla „leniwych” są też przygotowane trasy spacerowe, którymi można się przejść i zobaczyć najciekawsze zabytki. Jest jedno małe ale – ten przewodnik po Iranie jest bardzo, ale to bardzo nieaktualny. Chodzi tu przede wszystkim o ceny wstępów do zabytków i o ceny w Iranie w ogóle. Przykładowo, za wstęp do mauzoleum Hafeza trzeba zapłacić 5 USD a nie 0,5 USD. Ceny dań w restauracjach również są mocno zawyżone – mam swoje podejrzenie, że przybytki padły klątwą Lonely Planet (oczywiście nie wszystkie! Shahrazad w Esfahanie jest super). Wiedząc, że turyści korzystający z tego przewodnika po Iranie i tak do nich przyjdą, znacząco podnieśli ceny, często obniżając jakość. Warto się w niego zaopatrzyć planująz podróż po Iranie, natomiast bądźcie bardzo ostrożni przy szacowaniu budżetu przy jego pomocy. Najlepiej poszukajcie bardziej aktualnych informacji na blogach!
Męski strój w Iranie
Podobnie jak w przypadku kobiet, skromny – koszulki zakrywające ramiona i zakaz szortów.
Napoje alkoholowe i alkohol w Iranie czyli wycieczka do Iranu w ramach detoksu…
Jak zapewne wiecie i co podkreśla każdy przewodnik po Iranie, obowiązuje całkowita prohibicja i alkohol w Iranie jest zabroniony. W sklepach można dostać jedynie piwa bezalkoholowe. Wycieczka do Iranu to dobra okazja na całkowity detoks 😉
Tip: Może się zdarzyć, że jakiś Irańczyk będzie Was zapraszał na imprezę z alkoholem w tle, ale na Waszym miejscu przemyślałabym to dwa razy. Jeśli totalnie nie znacie tej osoby i zaczepia Was na ulicy, na pewno wzbudziłoby to moją czujność. Zdarzają się naloty policyjne na różnego rodzaju przybytki i konsekwencje nie są zbyt ciekawe… Alkohol w Iranie to naprawdę duża sprawa. W zeszłym roku policja w Teheranie zrobiła nalot na imprezę i aresztowała 132 osoby, zazwyczaj karą jest 100 batów. Także tego…
Opłaty za wstępy w Iranie
Jak mogliście już się dowiedzieć z rozdziału o Lonely Planet, musicie brać dużą poprawkę na ceny w Iranie, które podaje ten przewodnik po Iranie. Wasza wycieczka do Iranu może w jednym momencie stać się bardzo kosztowna. Aby bezpiecznie oszacować swój budżet, najlepiej założyć, że wstęp do każdej atrakcji będzie kosztować Was 15-20 000 tomanów od osoby (ok. 4-5 $).
Tip: Musicie wziąć też pod uwagę, że jeśli jakaś atrakcja ma kilka zabytków, za każdy zapłacicie osobno… Jest tak zarówno w Persepolis (oddzielna opłata za wstęp do miasta i do muzeum oraz do pobliskich katakumb i reliefów), jak i np. w Pałacu Golestan w Teheranie (tam opłaty w sumie wynoszą ponad 60 zł!).
Pieniądze w Iranie
Oficjalną walutą jest rial irański. 100 000 riali to ok 13 zł. W powszechnym użyciu są jednak tomany, 10 000 tomanów to 100 000 riali. Publiczne ceny w Iranie w sklepach i restauracjach powinny być podawane w rialach.
Ruch samochodowy w Iranie
Tak, tak, przeszedł nam przez myśl pomysł wynajęcia samochodu (można zarezerwować przez Internet w Europcar). Zniechęciły nas jednak odległości, które musielibyśmy dziennie pokonywać… Niech nigdy, przenigdy nie przyjdzie Wam do głowy taki pomysł! Ruch w Iranie w dużych miastach to coś niewyobrażalnego, wszechobecny chaos, każdy jedzie w którą stronę mu się podoba, nikt nie zwraca uwagi na światła, a samochodów (takich głównie sprzed 30 lat) są tysiące! Widzieliśmy nawet samochód na autostradzie, który jechał pod prąd… A te wszystkie szalone manewry są oczywiście wykonywane na pełnym gazie. Mało miałam w życiu bardziej traumatycznych doświadczeń niż przechodzenie przez czteropasmową ulicę w Teheranie. Kierowca autobusu nawet chciał zahamować i widziałam, że naciska hamulec, ale najwyraźniej nie działał zbyt sprawnie… Dobrze, że Michał odciągnął mnie na bok w ostatniej chwili!
Samoloty w Iranie
Nasza wycieczka do Iranu miała dość napięty harmonogram, na szczęście, są samoloty. Samoloty w Iranie to dobra opcja, gdy przemieszczacie się między odległymi miastami, a podróż zajęłaby kilkanaście godzin. Lecieliśmy dwa razy. Pierwszy raz z Mahan Air z Teheranu do Shiraz (bilety kupione przez Skyscanner przed wyjazdem, koszt około 120 zł od osoby), a drugi z Esfahanu do Teheranu z Iran Air (bilety kupione na lotnisku kilka dni wcześniej za około 170 zł od osoby). Pierwsza podróż pokonywana autobusem zajmuje 14h, druga 7h. Na pokładzie dostaniecie poczęstunek (bardzo dobry), bagaż rejestrowany w cenie.
Pamiętajcie, że w Teheranie są 2 lotniska, THR obsługuje loty krajowe i do Mekki, IKA międzynarodowe.
Tip: Kupcie bilety z dużym wyprzedzeniem, to bardzo popularny w Iranie środek transportu. Na lotnisku przed kasami spotkacie niebywały tłum, który będzie chciał kupić bilety na ostatnią chwilę, na ten samolot, co odlatuje za 20 minut… Ciekawe doświadczenie. Wszystkie samoloty, którymi lecieliśmy były zajęte do ostatniego miejsca!
Taksówki w Iranie
Ceny w Iranie, jeśli chodzi o taksówki, są rozsądne, pod warunkiem, że będziecie przestrzegać jednej zasady, o której niestety nie wspomina żaden przewodnik po Iranie. Nie dajcie się namówić na przejazd osobom, które Cię zaczepiają, ale… skierujcie kroki do kasy. Tak, w większości węzłów komunikacyjnych znajdują się kasy, gdzie podajecie trasę i z góry płacicie, dostajecie kwitek, który następnie przekazujecie kierowcy. W hotelach zazwyczaj również mają „swojego kierowcę”, który za rozsądną cenę zawiezie Was, gdzie chcecie. Przykładowy koszt przejazdu między lotniskiem IKA a THR (57 km) w Teheranie to ok. 15 EUR.
Ubezpieczenie podróżne do Iranu
Zła wiadomość – aby dostać wizę do Iranu, musicie mieć ubezpieczenie zdrowotne od irańskiego ubezpieczyciela Bimeh – na lotnisku najpierw udajecie się do okienka z ubezpieczeniem. Gorsza wiadomość, o której nie mówi żaden przewodnik po Iranie – nawet jeśli macie ubezpieczenie z innego kraju (które pokrywa Iran), na 99% nie zostanie zaakceptowane na granicy (widziałam jeden przypadek, że zostało – któreś ubezpieczenie z UK). Dobra wiadomość – ubezpieczenie irańskie jest dość tanie, za 30 dni od osoby zapłaciliśmy 12 EUR.
Wiza do Iranu
Wiza do Iranu jest niestety niezbędna. Jeśli przekraczacie granicę na lotnisku IKA (tak jak my), musicie zaaplikować o Visa on Arrival, wypełniacie kwit i po około 15 minutach dostajecie paszport z wbitą wizą. Koszt wizy do Iranu dla Polaków to 75 EUR od osoby (niby dużo, ale koledzy z Nowej Zelandii płacą 150 EUR…). Swoją drogą, przewodnik po Iranie Lonely Planet rozminął się z kwotami też tutaj. Jeśli przekraczacie granicę w jakimkolwiek innym miejscu, wiza do Iranu musi już być wbita do paszportu przez ambasadę przed przyjazdem.
Tip: Cały proces wizowy zajął nam może 30 minut. Inna sprawa, że nie byliśmy w wyjątkowo turystycznym miesiącu, a nasz samolot z Aten był w 70% pusty… Podobno zdarzają się dni, kiedy na wizę do Iranu na lotnisku czeka się nawet 4h!
Zakwaterowanie i hotele w Iranie
Mieszkaliśmy w średniej klasy hotelach i to na nich skupi się nasz przewodnik po Iranie. Hotele w Iranie mają podobne ceny do polskich. Ich ceny w Iranie wahają się między 40-70 EUR za noc ze śniadaniem i WiFi. W Teheranie jest najdrożej – lepsze hotele w Iranie to koszt od 300 EUR w górę (jest drożej niż w wypasionym hotelu ze SPA w Alpach z pełnym wyżywieniem…). Te średniej klasy są przyzwoite, mieliśmy tylko jeden, którego byśmy nie polecili. Śniadania zazwyczaj są serwowane w formie bufetu, w jednym hotelu były serwowane wprost do pokoju 🙂 WiFi prędkością nie powala, ale facebooka przejrzeć się da (oczywiście jeśli masz VPN). Wszystkie pokoje mają też zachodnie toalety (normalnie w powszechnym użyciu są „dziury”). Hotele w Iranie są naprawdę w porządku i każdy przewodnik po Iranie zawiera kilka fajnych propozycji.
Tip: Jak zarezerwować hotele w Iranie? Podróż do Iranu wiąże się z mała ekwilibrystyką. W związku z odcięciem od zachodniego systemu bankowego, nie zarezerwujecie hotelu za pomocą karty kredytowej. Możecie jednak dokonać rezerwacji za pomocą maila. Jeśli robiliście rezerwację hotelu przez Internet z wyprzedzeniem, pamiętajcie, żeby dzień przed Waszym przyjazdem potwierdzić godzinę o której przyjedziecie – inaczej mogą Wasz pokój wynająć komuś innemu!
Marzy Wam się wycieczka do Iranu? Podobał się Wam nasz przewodnik po Iranie? Jakie inne ceny w Iranie chcielibyście poznać?
Więcej naszych przygód w Iranie znajdziecie tu!
6 komentarzy
Radek Zaremba
6 marca, 2017 at 18:37Właśnie wybieram się do Iranu i taka dodatkowa wiedza jest bardzo pomocna. Co prawda zdecydowaliśmy się na wyjazd zorganizowany przez Wytwórnię Wypraw. W wielu miejscach czytaliśmy, że jest tam bezpiecznie ale to jednak kraj muzułmański. Różne rzeczy mogą się wydarzyć. A jadąc z wycieczką będziemy czuć się trochę bardziej bezpiecznie. No i mamy zapewniony objazd po najważniejszych zabytkach. Cały wyjazd to aż 18 dni więc sporo zwiedzania. Jeszcze raz dzięki za ten wpis (i inne tutaj), który niewątpliwie był dla nas źródłem wiedzy o Iranie.
Magda
6 marca, 2017 at 23:20Cieszymy się, że się podoba 🙂 Udanego wyjazdu!
wiktoria
8 września, 2017 at 13:01ceny w przewodniku może i nie były złe- ceny dla turystów do muzeum lub pałacu czy innych tego typu miejsc sa sporo droższe. Mi zazwyczaj kupują irańczycy a ja się nie odzywam i płacę właśnie te 50 centów 🙂
Łukasz (noproblemtravels.pl)
29 stycznia, 2018 at 20:51Dużo tu praktycznych informacji i pięknych zdjęć! Za trzy tygodnie też lecimy do Iranu. Fajnie, że udało mi się trafić na Wasz blog. Pozdrawiam 🙂
Marta
14 kwietnia, 2018 at 18:00cześć! podróżowaliśmy po Iranie z 2,5latkiem i nie mogę się zgodzić, że Iran nie jest dobrym miejscem do podróżowania z dziećmi. Nasz Młody Iranem był zachwycony! wszechobecne zainteresowanie, liczne place zabaw (nawet na starym mieście w Jazd!), sadzawki i fontanny na każdym kroku, do tego różowy meczet w Sziraz, z którego wręcz nie chciał wychodzić.. to był jeden z naszych bardziej udanych wyjazdów, dla całej trójki 🙂
Pozdrawiamy!
Ewa Włodarska
2 października, 2018 at 16:44Dziękuję za informację o wizę i ubezpieczeniu/lecę za miesiąc i byłam nastawiona na szukanie w Polsce ubezpieczyciela z wyszczególnieniem Islamskiej Republiki Iranu w warunkach ubezpieczenia .Teraz spokojnie opcja ogarnięcie ubezpieczenia i wizy na lotnisku.
Lecę sama i tylko z bagażem podręcznym.
Pozdrawiam serdecznie. 👋