Zaledwie godzinę podróży promem od magicznego Naxos, leży inna wyjątkowa cykladzka wyspa – Paros wraz ze swoją mniejszą „siostrą” – Antiparos. Obie wyspy są niezwykle malownicze i idealne na relaksujące wakacje. Nie jest to typowy cel wycieczek i na pewno jest tu zdecydowanie spokojniej (i taniej!) niż np. na Mykonos czy Santorini. Jednak Paros z miejsca wskoczyło do top 3 naszych ulubionych greckich wysp – niezwykłe krajobrazy, urocze miasteczka, piękne plaże… Zresztą, najlepiej sami sprawdźcie nasz przewodnik po Paros i Antiparos!
Co zobaczyć na Paros i Antiparos?
Tip: Jak dostać się na Paros? Najlepiej promem, który kursuje zarówno z Aten, jak i z innych greckich wysp, Paros jest jednym z głównych portów przesiadkowych. W ten sposób także i my dostaliśmy się na wyspę. Powrót zaplanowaliśmy jednak samolotem, z przesiadką w Atenach. Jeśli wolicie podróżować w ten sposób, warto stale śledzić ceny biletów lotniczych. Lotnisko przyjmuje tylko bardzo małe samoloty (do 80 osób) i bilet z Warszawy na Paros potrafi być droższy niż np. na… Malediwy! 🙁 |
Magiczne nadmorskie miasteczka
Jeśli zdecydujecie się na podróż promem, przypłyniecie do największego miasta na wyspie – Parikia. To typowe cykladzkie miasteczko w całym tego słowa znaczeniu – białe domki, maleńkie kafejki, wąskie uliczki, gdzieniegdzie intensywnie różowe bougenville… Można krążyć bez końca. Miłośnicy historii powinni koniecznie zajrzeć do tutejszego muzeum archeologicznego i weneckiego zamku Kastro. Jego monumantalne ściany robią niesamowite wrażenie. Warto także zobaczyć świątynię „Pani stu drzwi” – Panagia Ekatontapyliani. Uchodzi za jeden z najpiękniejszych kościołów na cykladach i faktycznie, liczba drzwi robi wrażenie… Koniecznie zajrzyjcie też w okolice portu – znajdziecie tam świetne kawiarnie z rewelacyjnym widokiem na wpływające statki – polecam Wam Kakao i Bebop!
Jeśli mielibyśmy powiedzieć, co zobaczyć na Paros po prostu trzeba, byłoby to miasteczko Naoussa. Jest to niezwykle urokliwa dawna wioska rybacka – zresztą do dziś możecie zobaczyć, jak ludzie kupują ryby wprost z kutrów. Sam port jest wielkim atutem Naoussy, łódki na tle białych domków wyglądają wprost jak z obrazka. Uliczki pełne są doskonałych restauracji i klimatycznych barów. Koniecznie muszę polecić Wam rewelacyjny, prowadzony przez Włochów bar Itria (drink Russian Mule rządzi!) oraz tawernę z typowym greckim jedzeniem Yemeni (lepiej zarezerwujcie wcześniej stolik). Przy samym porcie, tuż nad brzegiem morza również czeka na Was wiele świetnych miejsc z jedzeniem i koktajlami.
Niedaleko Naoussy znajdziecie też jedyną na wyspie winiarnię – Moraitis Winery. Naprawdę polecamy odwiedzić to miejsce, obsługa doskonale zna się na winach i potrafi opowiadać inspirujące historie związane z każdą serwowaną butelką. Koszt degustacji to 10 EUR. Bardzo dobre jest szczególnie ich wino deserowe!
Tip: Gdzie nocować na Paros? Koniecznie sprawdźcie rewelacyjny hotel Mr & Mrs White w Naoussie! |
Nasze ulubione plaże
Co zobaczyć na Paros? Oczywiście plaże! Wschodnia strona wyspy skrywa te najpiękniejsze, do niektórych niestety dość ciężko dojechać (droga szutrowa). Najpiękniejsze plaże na Paros to Kolimbithres, Santa Maria (szczególnie dla surferów), Ampelas, Glifades, Molos, Pounda (w sezonie czynny fajny beach bar) i Hrysi Akti zwana złotą plażą. Wszystkie, na których byliśmy były w zasadzie puste, może maksymalnie 1-2 pary leżały na ręcznikach. Jeśli będziecie plażować na południowym wschodzie, warto zatrzymać się w tradycyjnej wiosce Piso Livadi, położonej nad brzegiem morza. Wielbieciele kitesurfingu powinni także zajrzeć na zachodnią stronę wyspy, w okolice portu w Pouncie. Chyba nigdy życiu nie widziałam tylu latawców, co tam!
Tip: Jak poruszać się po Paros? Wyspa jest (jak na Cyklady) całkiem spora i dość górzysta, zdecydowanie lepiej będzie wynająć samochód niż skuter. Pomiędzy głównymi punktami wyspy kursują również autobusy KTEL, które jednak poza sezonem jeżdżą bardzo rzadko. |
W głębi wyspy Paros
W samym centrum wyspy znajduje się jej pierwsza stolica – Lefkes. To niewielka miejscowość, która bardzo przypominała nam marmurowe wioski na Naxos. Kilkadziesiąt białych domków rozrzuconych na zboczach gór. Lefkes to idealny miejsce, jeśli pasjonują Was nie tylko piękne widoki: znajdziecie tutaj muzeum folklorystyczne i dom literatury. Planując przyjazd tutaj, musicie wziąc pod uwagę, że to tradycyjna wioska, gdzie naprawdę obowiązuje sjesta!
Tip: Paros, podobnie jak pobliskie Naxos, słynie z marmuru. Wenus z Milo (jak i grobowiec Napoleona) powstała właśnie z niego! |
Innym miejscem, które warto odwiedzić w głębi lądu jest Dolina Motyli. Jako, że byliśmy już po sezonie, motyli co prawda nie było ;), ale sama droga do tego miejsca jest naprawdę spektakularna i warta zachodu. Kręta trasa wiedzie pomiędzy górami, skąd rozciąga się przepiękny widok na całe Paros i Antiparos.
Antiparos – mniejsza siostra
Tip: Pomiędzy Paros i Antiparos kursuje regularnie prom (średnio co pół godziny, koszt to 8 EUR od osoby z samochodem). Prom odpływ z Pounty na Paros i przybija w miasteczku Antiparos. Cała podróż trwa niecałe 10 minut. |
Co zobaczyć na Paros? Trochę przewrotnie… Antiparos! Nasz przewodnik po Antiparos będzie niezwykle krótki, wyspa jest naprawdę niewielka i da się ją zwiedzić spokojnie w 1 dzień. Nie wiem co jest w tej maleńkiej wysepce, ale niezwykle nas urzekła. Zresztą nie tylko nas, bo sam Tom Hanks ma tu swoją posiadłość. Czasem podobno można go spotkać w Antiparos, gdyż bardzo chętnie udziela się w lokalnej społeczności. Parę lat temu brał nawet udział w zawodach pływackich, polegających na przepłynięciu cieśniny między Paros i Antiparos wpław 🙂 Podobno na Antiparos dom ma też Madonna, a swoje wakacje spędzają tu też europejskie rodziny królewskie.
Miasteczko Antiparos jest tak spokojne, że aż nieco przerażające… Na ulicach pusto, przez cały dzień spotkaliśmy może z 10-cioro turystów. Antiparos akurat należy zdecydowanie do miejsc, które lepiej odwiedzać w sezonie. Wiele restauracji czy sklepów miało wywieszkę „zapraszamy w maju”. Nieco senna atmosfera sprzyja jednak relaksowi. Jeśli ktoś miałby się mnie spytać, gdzie w Grecji można totalnie się zrelaksować, w towarzystwie samych lokalsów, pięknych widoków i za rozsądne pieniądze, powiedziałabym: Antiparos we wrześniu! Nie musicie planować jednak tygodniowego pobytu w tym miejscu, 2-3 dni totalnie wystarczą, żeby odpocząć.
Antiparos tak naprawdę to przede wszystkim piękne plaże (choć chyba te na Paros jakoś bardziej do nas przemówiły), najpopularniejsze to Soros i Glyfa. Największą atrakcją wyspy jest jednak jaskinia, położona w głębi lądu (Antiparos Cave). Warto wybrać się także na południe, do Agios Georgios, skąd widać malutką, niezamieszkałą wysepkę Despotiko – znajduje się tu jedynie stanowisko archeologiczne. Tu znajdziecie także rewelacyjną, typową grecką tawernę Captain Pipinos. Poznacie ją po charakterystycznych ośmiornicach suszących się na słońcu 🙂
Polecicie jeszcze, co zobaczyć na Paros i Antiparos? Czy pomógł Wam nasz przewodnik po Paros i Antiparos?
3 komentarze
Iv
19 listopada, 2017 at 21:07wspaniałe widoki, piękne zdjęcia!
e
18 kwietnia, 2018 at 17:04Bardzo bardzo dziękujemy za świetny przewodnik. Paros jest naszym celem wakacyjnym w 2018 🙂
Szymon
14 czerwca, 2021 at 11:36Będziemy już za kilkanaście dni na Paros. Na pewno nas zainspirowaliście.