Warning: Cannot assign an empty string to a string offset in /home/followth/domains/followtheview.com/public_html/wp-content/plugins/buttons-x/includes/class.btnsx.php on line 3016

Kocham tulipany. Obok lawendy, to moje ukochane kwiaty. Jestem wielką fanką szczególnie wszelkich pastelowych odmian – białych, jasnożółtych, jasnoróżowych… Przyznam Wam szczerze, że choć w domu nie mamy roślin w doniczkach, to w wazonie zawsze stoi bukiet tulipanów. Od razu czuć wiosenną aurę, no i wnętrze takie jakby przytulniejsze… Nie zdziwi więc Was to, że od zawsze marzyłam o odwiedzinach na holenderskich polach tulipanów. W końcu, podczas naszej ostatniej wizyty w Amsterdamie – udało się! 

Tulipany w Holandii

Chociaż kilkukrotnie byliśmy w Amsterdamie „przelotem” (dosłownie – mieliśmy przesiadki na lotnisku), to nigdy nie udało nam się zwiedzić miasta.  Zawsze zaopatrywałam się natomiast w wielkie torby z bulwami tulipanów, dostępne w sklepach w terminalu. Białe z fioletowymi końcówkami płatków, różowo-żółte, a nawet czarne tulipany – tylku odmian nie widziałam nigdzie. Po prostu nie mogłam się nim oprzeć! W końcu doszłam do wniosku, że trzeba by te tulipany w Holandii w końcu zobaczyć na żywo… a podobno nie ma lepszego miejsca niż ogrody Keukenhof!

Tip: nie popełniajcie tego błędu co ja i nie kupujcie nigdy bulw na lotnisku – są horrendalnie drogie, jeśli pojedziecie do centrum Amsterdamu, skierujcie swoje kroki na Blumenmarkt, za torbę 50 bulw zapłacicie 5 EUR, a nie 25 EUR… mądry Polak po szkodzie 🙂

Wizyta w Keukenhof – trochę smutne zderzenie z rzeczywistością

Możecie sobie wyobrazić, jak bardzo byłam podekscytowana – zaplanowaliśmy spędzić w Keukenhof aż cały dzień! Dotarliśmy w miejsce, z którego odjeżdżać miał miejski autobus do Keukenhof… I tu zaczęły się schody – na ten sam pomysł wpadło jakieś 100 000 innych osób. Ja byłam lekko załamana – to nie był pierwszy raz w Amsterdamie, gdzie utknęliśmy na 1,5 h w kolejce. 

Byłam zaskoczona, że w Amsterdamie w wielu miejscach sprzedaje się nieograniczoną ilość biletów. W innych miastach wstęp do popularnych atrakcji jest bardzo limitowany i tylko określona liczba osób może odwiedzić Alcatraz, Kaplicę Sykstyńską w Rzymie czy zobaczyć Ostatnią Wieczerzę w Mediolanie. Szczerze? Wolałabym czegoś NIE zobaczyć, niż oglądać w takich warunkach… Szkoda, że nie wiedziałam wcześniej, że to tak wygląda. Jak się domyślacie, tłumy na miejscu były nieziemskie, a co najgorzej, niektórzy wchodzili lub stawiali swoje pociechy na samym środku grządek, bezceremonialnie łamiąc po drodze wszystkie kwiatki… Ałaaa! 🙁 

Tulipany w Keukenhof 

Ogrody w Keukenhof swoją tradycją sięgają do XV wieku. W 1949 roku, grupa holenderskich producentów kwiatów zdecydowała, że będzie w tym miejscu reklamować swoje produkty – a nie ma chyba lepszej wizytówki niż po prostu żywe kwiaty. Obecnie, kilkuset producentów pokazuje swoje okazy, prezentując oszałamiającą liczbę 7 milionów kwitnących bulw! Jeśli jednak spodziewacie się w Keukenhof ciągnących się po horyzont pól pełnych tulipanów – muszę Was rozczarować. Kwiaty rosną sobie w misternie zaplanowanych grządkach lub raczej niewielkich skupiskach. Gigantyczne kolorowe pola tulipanów jak z pocztówki mijaliśmy jedynie po drodze… Obok Keukenhof też były pola, ale raczej mizernie wyglądających narcyzów.

Keukenhof – nasze wrażenia

Mimo, że jestem wielką fanką tulipanów, wizyta pozostawiła we mnie trochę mieszane uczucia. Owszem, kwiaty są przepiękne, jest ich mnóstwo, nie tylko tulipanów, ale też szafirków, hortensji czy storczyków. Na każdym kroku zachwycałam się jakąś nową odmianą, którą widziałam pierwszy raz w życiu. Rzecz, której mi na pewno brakowało to… brak możliwości zakupu wszystkich pokazywanych bulw na miejscu (można kupić tylko bardzo standardowe wersje)!

Inna sprawa, bardzo nie lubię zwiedzać w gigantycznym tłumie. W Keukenhof w niektórych miejscach nie ma po prostu nawet gdzie stanąć na ścieżce… Mam nadzieję, że to był tylko efekt słonecznej niedzieli i stąd tylu odwiedzających. Keukenhof to dobra opcja na w miarę bezproblemowy wypad z Amsterdamu (miejsce jest dobrze skomunikowane), więc jeśli nie zniechęcają Was tłumy, to pewnie będzie to dobra opcja na zobaczenie tulipanów (poza tym może akurat traficie na luźniejszy dzień). 

Tip: Keukenhof otwarty jest tylko przez około 2 miesiące w roku, od końca marca do końca maja, przy czym czytałam bardzo dużo relacji, że do połowy kwietnia nie ma w zasadzie po co przyjeżdżać… kwiaty jeszcze nie kwitną! Jeśli byliście w tym okresie, dajcie znać, czy to prawda! My odwiedziliśmy Keukenhof na początku maja i było idealnie 🙂

Alternatywy dla Keukenhof?

Tulipany w Holandii to coś, co trzeba zobaczyć, ale czy koniecznie w Keukenhof? Jeśli nie jesteście kwiatowymi psychofanami którzy muszą obejrzeć 1000 odmian tulipanów, a macie trochę więcej czasu i jesteście bardziej mobilni niż my, poszukajcie darmowych pól tulipanów samemu! Na tej stronie znajdziecie „kwiatowy radar” – dokładnie zaznaczone są miejsca, w których właśnie kwitną pola kwiatów (niekoniecznie tulipanów, no ale jak na Holandię przystało, jest duża szansa, że to jednak SĄ tulipany). Odwiedzający robią zdjęcie pól i wrzucają na tę stronę, więc na bieżąco możecie zobaczyć, co i jak kwitnie. Super – za darmo i bez dzikich tłumów. 

INFORMACJE PRAKTYCZNE

Ile czasu poświęcić? Cały dzień, jakoś trzeba zobaczyć te 32 ha kwiatów w Keukenhof…

Jak dojechać? Dużo osób dojeżdża samochodem, ale jak zobaczyłam te korki na parkingu… to myślę, że jednak lepszą opcją jest autobus. Keukenhof Express (linia 858) rusza z amsterdamskiego lotniska Schipol (musicie pójść do wejścia do Hali Przylotów nr 4, żeby znaleźć przystanek). Inne opcje transportowe opisano tutaj. 

Gdzie nocować? Noclegi w Amsterdamie są drogie i trzeba je rezerwować z dużym wyprzedzeniem, jeśli chcecie trafić na coś tańszego i fajnego. W centrum jest bardzo dużo airbnb (jeśli klikniecie w ten link, dostaniecie zniżkę 35 EUR na swoją pierwszą rezerwację ;), będących nieco tańszą opcją niż hotele, ale… centrum to też mega hałas i tłumy z wieczorów panieńskich i kawalerskich pod oknami. Z drugiej strony bliskość atrakcji. Jak widzicie, ciężki wybór, sami musicie pomyśleć, co dla Was jest najważniejsze. My ostatecznie zdecydowaliśmy się na hotel Mercure Hotel Amsterdam City South, trochę poza centrum, 7 minut spacerem od metra Overamstel. Fajny wystrój i bardzo dobry bufet śniadaniowy. Do centrum możecie dostać się też hotelowym rowerem 🙂

Kliknij i zarezerwuj swój wymarzony hotel w Amsterdamie!

Koszty: Bilet na autobus i bilet wstępu do Keukenhof 24 EUR od osoby, inne opcje opisane tutaj.

Wybieracie się zobaczyć tulipany w Holandii?